Australia Blue Mountains New South Wales
Góry Błękitne naprawdę błękitne?!
Już pewnie zauważyliście, że nie należymy do turystów, którzy za wszelką cenę chcą zwiedzić wszystkie atrakcje. Czasami wręcz przeciwnie. Lubimy być w danym miejscu dłużej, poczuć jego klimat, poznać ludzi i kuchnię. W podróży po Australii dodatkowo skupiamy się na szukaniu fal. Oczywiście, gdy po drodze jest coś wartego uwagi, zatrzymujemy się i zwiedzamy, ale celem wyprawy jest nauka surfingu. Bardzo nastawialiśmy się na wejście na górę Kościuszki, ale przeszkodziły nam w tym tygodniowe ulewy, a momentami wręcz burze. Zdecydowaliśmy się więc odpuścić Kosciuszko National Park i jechać na północ w stronę Sydney i pochodzić po Górach Błękitnych (Blue Mountains). Góry te znajdują się około 1,5h na zachód od Sydney. Wiele osób nam polecało to miejsce, twierdząc, że jest magiczne. Jechaliśmy jak to zazwyczaj my, nie czytając za wiele o danym miejscu zanim się w nim znajdziemy ani nie oglądając żadnych zdjęć. Po prostu wysiedliśmy z samochodu i w japonkach, jak prawdziwi turyści ruszyliśmy na pierwszy szlak oznaczony jako ‘easy’. Rzeczywiście nie był wymagający, a po 30 minutach marszu zaskoczył nas ten oto widok…
Blue Mountains to góry pokryte niesamowicie gęstym lasem, wyglądającym wręcz jak dywan. Jedyne, co byliśmy w stanie powiedzieć to ‘WOW’. Widok jest nieprawdopodobny. Nazwa Góry Błękitne pochodzi od niebieskiej mgły unoszącej się nad dywanem drzew powstającej z oparów olejków eukaliptusowych. Najwyższy szczyt w górach to One Tree Hill – mierzy 1111 metrów. Warto przed wyprawą w góry zahaczyć o ‘visitor centre’ znajdujące się w miasteczku Glenbrook (Great Western Highway), gdzie bardzo miłe panie pomogą nam zaplanować, które szlaki obrać. W okolicy mieszczą się też takie miasteczka jak: Wentworth Falls, Katoomba, Leura i Blackheath.
Skąd pochodzą zdjęcia?
Wentworth Falls, Evan’s Lookout (Blackheath)
Princes Rock Lookout
Sublime Point Lookout (Leura)
Echo Point – Three Sisters (Katoomba)
Blue Mountains to obowiązkowa wycieczka z Sydney, która zapewni niezapomniane widoki, a przy okazji zmusi do poruszania się. 😉 W okolicy mieści się kilka darmowych kempingów, na których można nocować, więc o to nie trzeba się martwić! W piękny gorący dzień, który w mieście jest nie do wytrzymania, w górach na pewno zaskoczy nas rześki wiaterek! Nas to miejsce urzekło!